Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O2FL] Hamulce nie działają za 1-2 razem

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O2FL] Hamulce nie działają za 1-2 razem

    Trzeba podjechac do gazownika i niech ustawi po ludzki i zapomniej o ASO. Kolejne 15kkm to bedzie akurat na koniec gwarancji pewnie, wiec przed tym wyjazdem mozna znow na chwile zmienic jak robi to ASO.

    Kolejna sprawa tu co ASO to robi inaczej, wiec jest szansa ze sami nie beda wiedzieli co zrobili, a co nie

  • #2
    [O2FL] Hamulce nie działają za 1-2 razem

    Kurde no wjechałbym rano w gościa, jadę sobie z 50km/h hamuję przed skrzyżowaniem a auto jedzie. Wczoraj podobnie, myślałem, ze może tarcze/klocki oblodzone. Ale teraz ruszałem z pracy, +1^C i deszcz, rozpędziłem się na parkingu i po heblach - auto jedzie. Na pewno powodem nie jest śliska nawierzchnia - ABS się przy tej akcji nie włącza. Po 2-3 hamowaniach zaczyna działać, ale nie wiem czy to normalne, po wdepnięciu hebla do oporu i szybkim następnym wdepnięciu następuje utwardzenie pedała (jak przy wyłączonym silniku). Płyn hamulcowy w granicach normy, przebieg 15,5kkm, objaw od ok. 3 dni.

    Komentarz


    • #3
      mac_aaron, normalna sprawa przy syfie na drodze. Forum - Octavia Club Polska

      >>>moja srebrna kombi strzała<<<

      Komentarz


      • #4
        Wyglada na uklad zapowietrzony... albo pompa przepuszcza.... do weryfikacji w dobrym warsztacie... NIE ZWLEKAJ...
        Przemek
        DIAGNOSTYKA GRUPA VAG
        A6 C4 Avant 2.5 TDi AEL quattro
        80 B3 Limo 1.6 TD SB

        Komentarz


        • #5
          Zamieszczone przez przemik
          Wyglada na uklad zapowietrzony... albo pompa przepuszcza.... do weryfikacji w dobrym warsztacie... NIE ZWLEKAJ...
          Niestety w moim przypadku tylko ASO auto zbyt nowe. Jutro pojadę się umówić na wizytę, chociaż może od razu powiem im, że nie będę tym jeździć bo zagraża życiu i niech dają zastępcze?

          Zamieszczone przez kabanos
          mac_aaron, normalna sprawa przy syfie na drodze. Forum - Octavia Club Polska
          Niby normalna, ale zima trwa już trzeci miesiąc a u mnie takie cyrki dopiero trzeci dzień. Gdybym miał tak częściej to może bym się mniej przejął.

          Komentarz


          • #6
            mac_aaron, nie ma reguły. Teraz przy roztopach cały syf (sól, piasek) jest wypłukiwany z drogi i ma pole do popisu na tarczach. Pomyśl o tym, jak już ASO wyczerpie swoje pomysły :wink:

            >>>moja srebrna kombi strzała<<<

            Komentarz


            • #7
              Wow. W zadnym aucie nigdy nie miałem podobnych objawów, nawet przy syfie na drodze i zimowych warunkach. Auto ma hamować i tyle.
              Moja Octavia II Combi 1.6 Mint Anthracit - "odmintowiona"

              Komentarz


              • #8
                Też stawiam, że to przez ten syf na drodze. Mam to samo. Rano 1-2 hamowania zawsze czuć różnicę, auto spowalnia, ale nie hamuje.
                http://otomoto.pl/skoda-octavia-C30101117.html

                Komentarz


                • #9
                  ja trzy zimy prawie mam za sobą, 150 na blacie i ani raz coś takiego

                  obstawiam na jakieś problemy w układzie

                  Komentarz


                  • #10
                    Zamieszczone przez abstinent
                    ja trzy zimy prawie mam za sobą, 150 na blacie i ani raz coś takiego

                    obstawiam na jakieś problemy w układzie
                    I nagle jakaś część użytkowników Octavii zaczęła mieć problemy z układem hamulcowym? :roll:

                    >>>moja srebrna kombi strzała<<<

                    Komentarz


                    • #11
                      tej zimy wyjątkowo te zjawisko się nasiliło przy roztpach, w sumie sniegu do stycznia nie było to może zapasy soli mają i stąd jej dużo w tym syfie pośniegowym

                      Komentarz


                      • #12
                        Zamieszczone przez kabanos
                        I nagle jakaś część użytkowników Octavii zaczęła mieć problemy z układem hamulcowym? :roll:
                        A część nie ? :roll:
                        Wg Ciebie napisane jest w instrukcji tarcz, że nie będą dobrze hamowały w zimę bo jest sól, piasek i więcej syfu na drodze?

                        U mnie nigdy takie objawy nie wystąpiły czy to w OI czy OII czy teraz w Fabii. NIGDY :idea:
                        Więc obstawiam na problem z układem a nie tym, że jest syf na drodze.
                        Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                        Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                        Komentarz


                        • #13
                          kabanos, co innego hamowanie z tzw. "szuraniem" a co innego brak hamowania. Ja mam prawie 100 kkm i oprócz "szurania" nie widzę różnicy. Jak depnę do oporu to ABS-y się włączają.

                          Nie wrzucajmy wszystkich przypadłości z brakiem hamulców do jednego worka zrzucając brak hamowania na syf (patrz sól) leżąca na drogach. Chciałbym zaznaczyć, że w na większości drogach stosuje się już chlorek magnezu zamiast soli, który nie ma właściwości korodujących.

                          Będziemy wmawiać, że tak musi być zimą, aż ktoś faktycznie będzie miał usterkę, ale po przeczytaniu naszych postów nie zgłębi tematu. Od tego do dramatu niedaleka droga...
                          To forum ma swoją renomę i wielu uważa, że to co na OCP jest pisane jest "święte".
                          Odpisując na posty "TTTM" miejmy to na uwadze.
                          Diagnostyka komputerowa samochodów - Poznań i okolice

                          Komentarz


                          • #14
                            Ja też tak ma od jakiegoś 1 miesiąca, 1-3 hamowania słychać głośne szuranie i skuteczność jest bardzo niska. (przy tej samej sile nacisku na pedał hamulca)
                            Pytanie: czy takie problemy można zgłosić do ASO na gwarancji?

                            oolsztyniak
                            cytat ze strony VW Error 404

                            Uwaga! Po myciu samochodu hamulce mogą później reagować z powodu wilgotnych a zimą także zamarzniętych tarcz i okładzin hamulcowych. Hamulce suszy się podczas testowego hamowania.

                            Jak latem myję samochód to po paru godzinach to mam całe tarcze we rdzy i też pierwsze hamowania muszę uważać.


                            W temacie
                            Na innym forum wyczytałem o możliwej przyczynie:
                            "zaworek jednokierunkowy serwa - na wężu co idzie do serwa" - przeczyścić benzyną
                            Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                            Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                            Komentarz


                            • #15
                              Zaniepokoił mnie właśnie brak szurania (zdzierania korozji), po prostu auto płynie bezgłośnie. W piątek zostawiam brykę w ASO, od razu wymiana oleju (nr 1) na Millers XFS 5w40 i zgłosiłem buczenie w kabinie po odpaleniu (gdzieś już to opisywałem). Na buczenie pan miał gotową odpowiedź TTTM - że niby wtryski, ale powiedziałem, że wcześniej tego nie było.
                              Mam nadzieję, że do piątku się nie rozwalę. Dziś jeszcze pohamowałem i IMO nie wygląda to zbyt dobrze, siła spadła.

                              Zamieszczone przez hunter12
                              Też stawiam, że to przez ten syf na drodze. Mam to samo. Rano 1-2 hamowania zawsze czuć różnicę, auto spowalnia, ale nie hamuje.
                              U mnie przez te 1-2 hamowania w ogóle nie spowalnia.

                              Komentarz


                              • #16
                                Zamieszczone przez oolsztyniak
                                A część nie ? :roll:
                                Wg Ciebie napisane jest w instrukcji tarcz, że nie będą dobrze hamowały w zimę bo jest sól, piasek i więcej syfu na drodze?

                                U mnie nigdy takie objawy nie wystąpiły czy to w OI czy OII czy teraz w Fabii. NIGDY :idea:
                                Więc obstawiam na problem z układem a nie tym, że jest syf na drodze.
                                u mnie przez 10 lat w felicji i 1 rok octavi też nigdy nie wystąpiły takie objawy aż tu nagle w tym roku t omal nie przywaliłem w tyłek gościowi, 2-3 dni i wszystko wróciło do normy. Układ hamulcowy sam się nie naprawia chyba? hamowanie również było bez szurania, klocki wręcz ślizgały się po tarczy. Chemia tu wchodzi w grę ale czy ktoś rozpisze wzory? :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

                                Komentarz


                                • #17
                                  Zamieszczone przez kecaj
                                  Chciałbym zaznaczyć, że w na większości drogach stosuje się już chlorek magnezu zamiast soli, który nie ma właściwości korodujących.
                                  A czy nie tworzy na tarczy warstwy, która działa jak środek smarny, to tego nie wiesz. Ja u siebie po dłuższym postoju (czasami), obserwuję gorsze działanie hamulca. Później już jest ok. I co mam spędzić kilka dni u mechanika, zachodzić w głowę co to może być, jeśli wiem że układ jest sprawny? :roll:

                                  >>>moja srebrna kombi strzała<<<

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Nie wiem , może jestem dziwny ale ja i tak nie dam sobie wmówić że nie hamuje bo tarcze są brudne.
                                    Zresztą ja śmigam w różnych warunkach różnymi pojazdami i nawet glina nie zalepia hamulców do tego stopnia żeby nie było żadnej reakcji na hamowanie.

                                    Zamieszczone przez Zorr
                                    oolsztyniak
                                    cytat ze strony VW Error 404

                                    Uwaga! Po myciu samochodu hamulce mogą później reagować z powodu wilgotnych a zimą także zamarzniętych tarcz i okładzin hamulcowych. Hamulce suszy się podczas testowego hamowania.
                                    Jak latem myję samochód to po paru godzinach to mam całe tarcze we rdzy i też pierwsze hamowania muszę uważać.
                                    Każdy ma rdze, nie jesteś wyjątkowy ;-)

                                    Tyle , że w tym co przytoczyłeś nie widzę żeby było napisane : jak umyjesz samochód to tarcze będą mokre i nie będą hamowały
                                    Napisane jest, że reagować mogą później a nie wcale . :idea:
                                    Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                                    Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      chlorek magnezu + sól + to co sprzedawcy tych surowców dodają do produktu finalnego by było więcej i taniej = mniejsza skuteczność przy okazji roztopów

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Zamieszczone przez oolsztyniak
                                        Tyle , że w tym co przytoczyłeś nie widzę żeby było napisane : jak umyjesz samochód to tarcze będą mokre i nie będą hamowały
                                        Napisane jest, że reagować mogą później a nie wcale . :idea:
                                        u mnie reagują, tak jak w temacie 1-2 hamowania trzeba uważać i to też nie zawsze, potem jest OK.

                                        Wczoraj obejrzałem sobie tarcze, i wszyscy w koło maja ładne "srebrne" błyszczące a moje wyglądają jak zaśniedziałe w plamy. Po przejechaniu co dziennych 4km niewiele się zmieniło, nawet je dotknąłem i były letnie.
                                        Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                        Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          żaden syf nie róbcie z mózgu wody jeżdze wieloma samochodami i syf nie ma nic do tego zapowietrzony układ tak jak pisał kolega wcześniej wystarczy odpowietrzyć koła a nie odpowietrzyc pompy i wlasnie tak bedzie, jakos jezdze po tym syfie i nic sie nie dzieje
                                          http://picasaweb.google.com/ocp.maloslask1
                                          była:2006 octavia 1fl 101KM ATD
                                          2001 octavia 1fl RS 180KM AUQ
                                          JEST
                                          megane 3 rs 2.0T niby 250Km a chyba więcej
                                          octavia 1FL kombi 1.9TDI 4X4 ATD
                                          octavia 2 2.0TDI BKD

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            adi747, ile km przejeżdżasz dziennie albo jednorazowo?

                                            popraw mnie jeżeli się mylę, ale zapowietrzony układ skutkowałby inną reakcją pedału na nasz nacisk?
                                            Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                                            Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Może się mylę ale z tego co mi wiadomo, to układ sam z siebie się nie zapowietrza. Może być zapowietrzony np. po nie umiejętnej wymianie płynu hamulcowego lub rozszczelnieniu układu związanym z jakimś uszkodzeniem mechanicznym lub wymianą któregoś z elementów hydraulicznych.

                                              Uszkodzenie mechaniczne skutkowało by wyciekiem płynu, a co za tym idzie świecącą kontrolką na szafie i plamą pod autem.

                                              Pytanie czy było coś dłubane przy hamulcach w ostatnim czasie? Jeśli nie to możemy wykluczyć nie umiejętną ingerencję w układ.

                                              Ja bym poszedł w kierunku wymiany płynu hamulcowego, który powinien być wymieniany co dwa lata, ze względu na swoje wysokie właściwości higroskopijne. Tzn, że płyn chłonie wilgoć z atmosfery, a co za tym idzie zmienia swoje właściwości (zmniejsza się skuteczność) - no ale to taka moja teoria.

                                              Czy słuszna nie wiem, można by tu w tym momencie powiedzieć, że jak płyn jest "rozwodniony" to skuteczność hamulców była by kiepska przez cały czas a nie tylko przy pierwszym czy drugim wciśnieciu.

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Zamieszczone przez oki0302
                                                Może się mylę ale z tego co mi wiadomo, to układ sam z siebie się nie zapowietrza
                                                i sam się też nie odpowietrza
                                                Zamieszczone przez oki0302
                                                Czy słuszna nie wiem, można by tu w tym momencie powiedzieć, że jak płyn jest "rozwodniony" to skuteczność hamulców była by kiepska przez cały czas a nie tylko przy pierwszym czy drugim wciśnieciu.
                                                +100

                                                Tu nie chodzi o syf w postaci prawdziwego syfu czyli pył, piach, błoto , glina itd itp. Tu chodzi o chemię i nano powłokę która się tworzy w wyniku połączenia kilku związków pierwiastków, roztworów. Jakiś Inżynier chemii musi zostać wywołany do tablicy

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Zamieszczone przez oki0302
                                                  Pytanie czy było coś dłubane przy hamulcach w ostatnim czasie? Jeśli nie to możemy wykluczyć nie umiejętną ingerencję w układ.
                                                  Auto ma 7 miesięcy i nikt nic w nim nie dłubie

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X